Łączna liczba wyświetleń

sobota, 30 grudnia 2017

Odmładzająca seria z placentą



Seria Sheep Placenta najbardziej efektywne działanie dostępne na rynku za tak małe pieniądze.

Co to jest placenta?
Słowo ,,placenta” odsyła nas do czasów, kiedy nasza skóra była dziecinnie delikatna, a my sami znajdowaliśmy się pod skrzydłami naszych mam, otrzymując wszystko, co niezbędne do życia bez pracy i zmartwień . Kosmetyka placentowa — to środki, które pomagają starzejącym się komórkom skóry „przypomnieć sobie” czasy młodości i, niczym dziecko, otrzymywać „na srebrnej tacy” pożywienie niezbędne do aktywnego podziału i wzrostu . 
Do produkcji środków kosmetycznych z linii Sheep Placenta, wykorzystuje się owczą placente, 
gdyż jest ono najbardziej kompatybilne ze składnikami skóry człowieka . Za pomocą metod zaawansowanych technologii ekstrakcji, producenci osiągają wysoki stopień oczyszczenia ekstraktu . Taka metoda gwarantuje pełne bezpieczeństwo otrzymanego produktu . Przy tym ochraniane są wszystkie składniki, dzięki którym łożysko jest tak cenne . Historia metody odmłodzenia placentowego rozpoczęła się w 1912 roku . Profesor Kar (Szwajcaria) odkrył w owczej placencie czynny składnik, zdolny do przywrócenia życia komórkom . Za swoje odkrycie otrzymał nagrodę Nobla . Na bazie doświadczeń Kara w 1931 roku, jego rodakom udało się stworzyć metodykę leczenia żywych komórek . Po upływie 13 lat, japoński uczony Shan Dao nauczył się, jak otrzymywać ekstrakt z owczej placenty, a w 1980 roku, szwedzki profesor Karoling jako pierwszy wstrzyknął dożylnie człowiekowi ekstrakt z owczej placenty, co widocznie przyspieszyło podziały komórkowe w skórze i w organizmie pacjenta .



Ekstrakt z placenty (placental extract) — produkt otrzymany drogą hydrolizy (rozszczepienia) tkanki placenty, jest niepowtarzalnym naturalnym kompleksem zawierającym białka, aminokwasy, polisacharydy, lipidy, enzymy, nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy i mikroelementy . 



Jak działają kosmetyki  z placentą? 
• Stymuluje „białka młodości“: zawarte w owczej placencie proteiny przypominają w składzie białko budujące skórę człowieka — kolagen, którego naturalna produkcja w organizmie po 35 roku życia znacznie się obniża, co z kolei prowadzi do pojawiania się zmarszczek . 
• „Blokuje“ wolne rodniki: wolne rodniki są uznawane za winowajców przedwczesnego starzenia się . W skórze z ich powodu najsilniej cierpi kolagen, gdyż wolne rodniki zapobiegają swobodnemu przemieszaniu się molekuł włókien kolagenowych . 
W rezultacie, cząsteczki łączą się ze sobą w wiązki, tracą swoją elastyczność i robią się sztywne . 
• Zmniejsza przezskórne straty wody: aminokwasy ekstraktu z placenty tworzą na skórze warstwę ochronną, która zapobiega utracie wody, nie blokując oddychania komórkowego .
 • Zapewnia odżywienie komórek: ekstrakt z placenty zawiera kompleks substancji odżywczych, wśród których znajdują się, między innymi, aminokwasy, enzymy, składniki mineralne i wiele innych . 
• Zwiększa „odporność kosmetyczną“: skóra jest organem odpowiedzialnym za swoją własną odporność, dlatego została wyposażona w cały system komórek immunologicznych: komórki Langerhansa zachowują kontrolę, komórki-limfocyty „bombardują“ wroga, a makrofagi „dobijają“ obcych agentów .


Krem przeciwzmarszczkowy

krem na dzień

Krem przeciwzmarszczkowy do skóry wokół oczu
Peeling do twarzy na bazie placenty



Specjalna promocja  dla czytelników tylko przez 7 dni gratisy i upusty!

                  ↣ Specjalna promocja tylko przez 7 dni



     Niespodzianka doczytałeś do końca!

    Odbierz darmowy poradnik piękna :





czwartek, 28 grudnia 2017

Zachowaj młodość na dłuuugo z mucyną ślimaka!



Niektóre azjatyckie salony piękności nie mogą się dziś opędzić od klientów. Kolejki tworzą się tu na miesiąc do przodu, a spowodowane są nową ekskluzywną usługą, która jako środek kosmetyczny oferuje... ślimaki.
Kosmetolodzy zapewniają, że wytwarzana przez gruczoły mięczaków wydzielina (śluz) sprzyja regeneracji, wygładzeniu i zmiękczeniu skóry, likwidacji uczucia suchości i łuszczenia się.

Podczas zabiegu kosmetycznego ślimaki pełzają po skórze, pozostawiając na niej śliski ślad. 5 minut takiej przyjemności kosztuje co najmniej 100 dolarów.

Na kosmetyczne właściwości śluzu ślimaka zwrócili uwagę ogrodnicy, którzy obierają ze ślimaków krzewy róż - ich liście są dla mięczaków przysmakiem. Plantatorzy zauważyli, że zadrapania na ich rękach goją się dużo szybciej niż zwykle, a skóra długo zachowuje gładkość i świeżość.

Historia jednak mówi, że stosowanie ślimaków w celach kosmetycznych rozpoczęło się już w Starożytnej Grecji - Hipokrates nazywał wydzielinę ślimaka wyciągiem młodościi robił maści ze zmielonych ślimaków.


Na szczęście, dziś wydzielina ślimaka jest pozyskiwana w bardziej ludzkisposób, a ślimaki pozostają nietknięte. Aby pozyskać śluz z gruczołów, ślimak jest stymulowany za pomocą tzw. karuzeli: mięczaki umieszcza się w specjalnym kręcącym się pojemniku. Rezultatem tej atrakcji jest nasilone wydzielanie śluzu. Jest to naturalna reakcja ślimaków w odpowiedzi na stres. To przecież za pomocą śluzu (mucyny) ślimaki nie tylko się poruszają, ale również regenerują uszkodzenia pancerza i innych swoich organów.

Możliwości regeneracyjne ślimaków swego czasu zachwycały Karola Darwina. W szczególności uczonego zadziwiała zdolność mięczaków do regeneracji uszkodzonej głowy.




W czym tkwi sekret piękna? W mucynie!

  • ·        aminokwasy i peptydy - odżywiają skórę, aktywizują odnowę komórek
  •      sacharydy - nawilżają i wygładzają skórę, zwiększają jej napięcie, chronią przed wolnymi rodnikami
  •      alantoina - sprzyja regeneracji komórek
  •     bakteriofagi - trzymają bakterie w bezpiecznej odległości


Cząsteczki mucyny z chemicznego punktu widzenia są glikoproteinami (białka + węglowodany). Ich cząsteczki są podobne do mikroskopijnych szczoteczek: podstawa składa się z białek - aminokwasów i peptydów, a włoski - z sacharydów.
Białkowe składniki mucyny ślimaków (aminokwasy i peptydy) odżywiają skórę, sprzyjają syntezie tkanki łącznej, aktywizują procesy odnowy komórek, hamując starzenie się skóry.
Sacharydy mucyny znakomicie nawilżają skórę, zwiększając jej napięcie, wygładzają drobne zmarszczki oraz mają działanie przeciwutleniające.
Mikroskopijne szczoteczki mucyny zanurzone są w mieszaninie korzystnych substancji, wśród których znajdują się:
Alantoina - popularny składnik kosmetyczny z bardzo interesującą historią. Pierwotnie substancja ta została wykryta w embrionalnych tkankach ptaków (allantois - nazwa jednej z błon embrionalnych). Później wykazano, że obecność alantoiny w organizmie jest niezbędna nie tylko dla prawidłowego powstawania embrionu, ale też w ogóle dla wzrostu tkanek. Alantoina odpowiada za regenerację komórek, zmiękcza warstwę rogową, sprzyjając usuwaniu obumarłych komórek.
Bakteriofagi - naturalne biologiczne inhibitory wzrostu bakterii, układ odporności używa ich jako broni do walki z bakteriami chorobotwórczymi. Bakteriofagi są obecne nie tylko w śluzie ślimaków, ale również na błonach śluzowych naszego organizmu, wszak błony śluzowe to barieradla infekcji, której strzegąbakteriofagi.
Tym sposobem mucyna zapewnia:

·             REGENERACJĘ: sprzyja odnowie komórek, walcząc z niedoskonałościami skóry,
·      ODMŁODZENIE: wygładza zmarszczki, opóźnia pojawianie się nowych, zwiększa napięcie
· OCHRONĘ SKÓRY: zawiera przeciwutleniacze, zapobiega konsekwencjom stresu oksydacyjnego, zwiększa mechanizmy ochrony przed bakteriami. 



W warunkach domowych dla 2 osób jedna saszetka ślimak wystarcza na 2 tygodnie 
w porównaniu do innych kremów z mucyna ten produkt jest bezkonkurencyjny 
warto się pochylić nad tym wyborem :)

Sprawdź nasze produkty a sama się przekonasz :)

             mucyna pod oczy


👉Promocja mucyna tylko dla czytelników


 Niespodzianka doczytałeś do końca!


    Odbierz darmowy poradnik piękna :










„Żywe” wodorosty na straży młodości i piękna Twojej skóry


„Żywe” wodorosty na straży młodości i piękna Twojej skóry


Przełom we współczesnej biotechnologii! 


Dlaczego warto i co to jest??

We współczesnej kosmetologii wykorzystuje się wiele substancji, mających za zadanie zachować i przedłużyć młodość naszej skóry. Jedna z najsilniejszych przybyła do nas z głębi oceanu.

Fukoidyna to polisacharyd, który znajduje się w brunatnicach listownicy japońskiej (Laminaria japonica) i mozuku (Cladosiphon okamuranus tokida). To właśnie dzięki niej, wodorosty podczas odpływu nie usychają i nie giną pod wpływem słońca. Śluz, którym są pokryte, zapewnia im kompleksową ochronę przed szkodliwym oddziaływaniem czynników zewnętrznych.

Zadziwiające odmładzające właściwości fukoidyny zostały odkryte przez przypadek. Od dawien dawna Japończycy dodawali wodorosty do jedzenia - są one naprawdę bardzo smaczne i odżywcze. Kobiety, które czyściły i przygotowywały wodorosty, zauważyły, że po pewnym czasie ich dłonie stają się zadziwiająco miękkie i delikatne, bez względu na wiek i wykonywanie  ciężkiej pracy. Później, dzięki badaniom naukowym odkryto, że jest to zasługa fukoidyny, która w dużych ilościach znajduje się w brunatnicach. Sama fukoidyna składa się z cząsteczek fukozy - unikalnego węglowodanu, odgrywającego kluczową rolę w procesach komórkowych.  

Zgodnie z licznymi badaniami naukowymi, fukoidyna mobilizuje komórki macierzyste skóry, sprzyjając regeneracji tkanek. W wyniku eksperymentów stwierdzono, że ta unikalna substancja może zapobiegać powstawaniu zmarszczek i, jakby tego było mało, zmniejszać głębokość już istniejących. Skóra staje się o wiele bardziej elastyczna i sprężysta. Odkryto również zdumiewające działanie nawilżające fukoidyny - okazało się, że pod tym względem przewyższa nawet kwas hialuronowy, który był uważany niemal za panaceum na wszystkie problemy związane ze skórą.



Przy regularnym stosowaniu kosmetyków z fukoidyną, cera odzyskuje swój piękny kolor, pojawia się „zdrowy rumieniec”.
                                                       
Nowa linia kosmetyków Fucoidan od TianDe zadba o Twoją skórę.
Kosmetyki wzbogacone o fukozę - cząsteczkę fukoidyny - pomogą przywrócić świeżość i sprężystość, czego czasami tak bardzo potrzebuje skóra po 35. roku życia.

Poczuj na sobie siłę „żywych” wodorostów! Serię kosmetyczną Fucoidan tworzy kilka kosmetyków, które zapewniają skórze kompleksową pielęgnację i troskę. Jest to mleczko do mycia i oczyszczania strefy dekoltu, oczyszczający lotion do twarzy, regenerujący krem do twarzy Anti-aging, przeciwzmarszczkowy żel-koncentrat do skóry wokół oczu, kremowa maska odmładzająca do twarzy i dekoltu, kryjący krem CC oraz balsam zmiękczający usta.

Kosmetyki z serii Fucoidan nie zawierają parabenów i olejów mineralnych

- mobilizują komórki macierzyste, sprzyjając regeneracji tkanek
- spowalniają procesy starzenia się skóry, zwiększają jej elastyczność
- zapewniają ochronę komórek dzięki działaniu przeciw utleniającemu
- stymulują procesy regeneracji w głębokich warstwach skóry
- przywracają sprężystość i zdrowy kolor skóry


Fukoidyna ma prawdziwie unikalne i bezcenne właściwości.

Udowodniono, że fukoidyna stymuluje produkcję niezbędnych do życia komórek odpornościowych, limfocytów B i makrofagów, które niszczą potencjalnie niebezpieczne bakterie, wirusy i grzyby.

Fukoidyna nadaje skórze równą, matową strukturę, zmniejsza ryzyko zmian nowotworowych na jej powierzchni i w warstwach podskórnych. Uwalnia skórę od wolnych rodników, zapewnia silny efekt drenażu limfatycznego. 



Warto posłuchać zapisu szkolenia z kosmetolog o serii z Fucidanem zapraszamy do linku poniżej 



niedziela, 21 maja 2017

GRANATOWY ZAWRÓT GŁOWY

GRANATOWY ZAWRÓT GŁOWY

Granat często jest nazywany owocem raju. Po łacinie znaczy nasienne jabłko. Dobroczynne właściwości tego owocu znała również piękna Kleopatra.

W medycynie chińskiej uważany za gwarancje długowieczności i młodości. Super byłoby mieć taką kartę gwarancyjną ;) Nie ma ?! Zawsze można spróbować!
Piękna, świecąca naturalnym blaskiem cera może być nie tylko domeną królowej. Przyjrzyj się dokładniej końcówce owocu granatu ona właśnie wygląda jak korona i Ty też możesz poczuć się jak królowa  pięknej cery.


Maseczka „Orientalny granat”  jest wzbogacona naturalnym koncentratem z owocu granatu. Ma silne działanie nawilżające, wspomaga regeneracje komórek skóry, zwęża pory (co jest istotne dla cery tłustej i mieszanej). Wspomaga produkcję kolagenu. Chroni komórki przed zniszczeniem bo silnie hamuje proces utleniania. Działa przeciw zmarszczkowo gdyż spłyca istniejące już zmarszczki.



 Odmładza skórę nadając jej zdrowy i naturalny wygląd i blask. Na to zasługuje każda z nas!


Rajski owoc w małej saszetce, czyli tak wiele za tak niewiele.  Załóż maseczkę i poczuj się jak w Raju. 









piątek, 1 maja 2015

"Oko na Maroko"

        Nic nie stanowi piękniejszej oprawy dla oczu niż wachlarz długich, gęstych i co najistotniejsze NATURALNYCH rzęs. Podkreślaja urodę każdej kobiety oraz nadają spojrzeniu wyrazistości.
           I coś w tym musi być, bo już bo juz starożytne Egipcjanki stosowały mieszaninę sadzy, białka i oliwy.  Jeden z pierwszych wynalazców tuszu, pewien chemik, chcąc pomóc siostrze wyjść za mążstworzył mieszaninę wazeliny i pyłu węglowego. Dziewczyna zaczęła malować swe rzęsy i ślub odbył się bardzo szybko. I to się nazywa magia spojrzenia, ha !
       Obecnie światowe koncerny kosmetyczne reklamując swe produkty tj. tusze, prześcigają się pokazując w najlepiej wytuszowanych i doklejanych rzesach jakie widziałam. I co jak się kobieta tak napatrzy? Biegnę po ten super hiper tusz, oczywiście ! Efekt? Różnie bywało.
Na szczęście znalazłam swój sposób aby spojrzenie przyciągało! Odżywcza surowica i tusz TIan De!


Odżywcza surowica na porost rzęs.
Naturalnie dobrane składniki zapewniają intensywne odżywienie i wzmocnienie rzęs przedłużając ich cykl życia przyspieszając wzrost, Zastosowanie surowicy pozwala zwiększyć długość i objętość rzęs - oczywiście nie od razu. Przy regularnym stosowaniu     w ciągu 4 tygodni. Serum należy nakładać za pomoca pędzelka wzdłuż liniii rzęs. Tak jak eyeliner :)



Tusz do rzęs "objętość i wydłużenie" 
Pielęgnuje nasze rzęsy, nawilża i natłuszcza je. Po nałożeniu uzyskujemy efekt wydłużenia o 10% gdyż zawiera on włókna nylonowe, które przymocowują się do końcówek rzęs. Maskara nie obsypuje się i nie tworzy grudek.



Jak to mówią "Get the London look" :)

niedziela, 29 marca 2015

Całuję Twoją dłoń, madame.... jak śpiewał Fogg

    Co jest wizytówką kobiety? Zadbane dłonie! Wiedziała też o tym Scarlett o'Hara bohaterka powieści "Przeminęło z wiatrem". Pojechała do Rhetta Butlera prosić o pieniądze, jednocześnie udając, że plantacja prosperuje bez zarzutu. Była przekonana, że piękna suknia uszyta z zasłon okiennych i wrodzony urok osobisty są doskonałym atutem do osiągnięcia celu. Ale wspinanie się na wyżyny kobiecej kokieterii na nic się zdały, gdy On spostrzegł jej spracowane, zniszczone i szorstkie dłonie.  

      
     Dłonie są jednym z pierwszych elementów, na które zwracamy uwagę poznając nową osobę. Nasze zmysły zawsze dają nam sygnały: dotyk - przy uściśnięciu ręki na powitanie; wzrok - nie zmyli nas przy wstępnej ocenie wieku; węch - nie oszuka jeśli właśnie zakupiliśmy wędzoną rybę :) czy akuratnie wyszliśmy z perfumerii.

      Dłonie zaniedbane lub narażone na różne czynniki środowiska często zdradzają nasz wiek. Dzieje się tak dlatego, że skóra już u kobiet po 30 roku życia, wiotczeje. Wraz z bijącym licznikiem pojawiają się przebarwienia i zmarszczki. To powoduje brak gruczołów łojowych, włókien kolagenu i elastyny. Ale czy tak musi być?! Niestety tak jest! Jednakże przy odpowiedniej pielęgnacji można czas nieco oszukać, a do tego wzbudzić podziw u nowo poznanych lub dawno nie widzianych osób. Zapweniam, że często słyszę:
- Jakie masz / ma Pani piękne dłonie!
- O, dziękuję. - odpowiadam z niewinnym uśmiechem na ustach, bo każda kobieta lubi usłyszeć komplement niezależnie od nadawcy, a jak mówi że nie - to kłamie!

    Zatem co powinniśmy robić? Róbmy zabieg "Aksamitne dłonie" już dziś! Bez wychodzenia z domu!
Czego potrzebujemy:
1. Peeling enzymatyczny.
2. Sól morską o różnych zapachach - moją ulubioną jest brzoskwinia, bo lubię wszystko co owocowe - ale to ja.
3. Krem do rąk.

         Kiedyś robiąc jednej pani zabieg "Aksamitne dłonie", zanim zaczęłyśmy, zapytałam na ile w skali od 1 do 10 ocenia stan swoich dłoni. Przy czym 1 to : szorstkie, zniszczone takie, których nie chcemy mieć, a 10 to : jedwabiście gładkie, nawilżone i miłe w dotyku, bez przebarwień.
       Każdy niech odpowie sobie sam na to pytanie, bo przy reguralnym stosowaniu tych zaledwie 3 produktów, drugi raz nie trzeba go zadawać.




        Peeling enzymatyczny wmasowujemy w dłonie, w taki sam sposób jak myje się ręce. Jest delikatny, skutecznie usuwa martwe komórki naskórka (to te szare kulki, które spadają :0), pobudza przemianę materii. Odżywia i nawilża. Przywraca naturalną biel skóry i elastyczność. Znacznie redukuje zmarszczki. Ten etap kończymy w momencie, gdy peeling na naszych dłoniach wyschnie podczas masowania. Nie opłukujemy rąk.
       Następna do akcji wkracza sól morska. Nakładamy sól na dłonie i masujemy. Jest ona szorstka, gruboziarniasta dzięki temu nie tylko dodatkowo usuwa martwe komórki naskórka ale też zwieksza jedrność i elastyczność. Co ważne, nie wysusza skóry a pozostawia na niej delikatną powłokę.
Dłonie spłukujemy i osuszamy. 
     Na koniec nakładamy krem do rąk. Zazwyczaj krem do rąk znajdziemy w każdej damskiej torebce :0. W naszej firmie jest duży wybór kremów dla nieskazitelnych dłoni.... Osobiście najbardziej lubię krem do rąk z placentą i perłami. Sprzyja on aktywnej regeneracji komórek, rozjaśnia i wyrównuje kolor skóry.

Voila! W tak oto prosty sposób mamy aksamitne dłonie!

W którym miejscu na skali od 1 do 10 dla porównania umieścisz swoje dłonie? ;)